piątek, 27 stycznia 2017

Gaming in English

Jakiś czas temu wpadłem na bardzo ciekawy blog dla nauczycieli angielskiego. Autor publikuje recenzje różnych gier i sposoby wykorzystania ich w nauce języka angielskiego.

Na naszych kursach angielskiego często korzystamy w gier stworzonych właśnie po to, żeby uczyć angielskiego, ale nie tylko. Często gry, których oryginalnym celem jest dobra zabawa łatwo da się wykorzystać przy odrobinie kreatywności do rozwijania języka obcego.

Poza tym znajdziecie tam pomysły jak uczyć BEZ użycia gier lub jak stworzyć własne.

Gaming in English

czwartek, 26 stycznia 2017

English in Life - bo który uczeń nie lubi oglądać filmów?

English in Life czyli kolejna strona z grami dla uczniów. Czasami wygląda trochę chałupniczo, ale są ciekawe propozycje wśród tych gier.

Ze słabych stron tego portalu to na pewno trzeba wspomnieć o kiepskim połączeniu poziomu językowego gier z ich opisem. Dla przykładu gry dla poziomu początkującego (A1) są moim zdaniem trochę zbyt trudne i mogą być demotywujące dla wielu uczniów, więc warto samemu sprawdzić czy to pasuje zanim wyślecie link uczniom.

Niektóre z tych gier opisane jako poziom A1 będą zdecydowanym wyzwaniem dla uczniów na poziomie B1 lub dobrą powtórką na poziomie B2. Dlatego ciągle najlepszą ze znanych mi opcji dla uczniów na początkującym poziomie będzie ciągle Duolingo.

Oprócz gier otwieranych z poziomu przeglądarki warto zobaczyć też inne opcje dostępne na tej stronie:

środa, 25 stycznia 2017

Imponujący i momentami kontrowersyjny raport Pearsona o faktach i mitach w nauczaniu angielskiego

Jakiś czas temu przeczytałem raport o faktach i mitach w nauczaniu angielskiego. Raport został przygotowany przez wydawnictwo Pearson (niegdyś Longman) we współpracy z wielkimi nazwiskami w branży ELT jak David Crystal, Scott Thornbury czy David Nunan (są jeszcze inni, których nie znam).

W raporcie autorytety z naszej branży walczą z popularnymi mitami i potwierdzają prawdziwość kontrowersyjnych czasami faktów.

Lektura obowiązkowa dla wszystkich profesjonalistów w ELT.

Raport jest dostępny na blogu Pearson pod powyższym linkiem. Na dole wpisu znajdziecie link do pobrania raportu. Musicie zapłacić jedynie swoim adresem e-mail.

piątek, 20 stycznia 2017

Quizlet saga - kolejna cudowna aplikacja do nauki angielskiego

Od dzisiaj zaczynamy testy nowej platformy internetowej do nauki słownictwa - Quizlet. Jedna z moich uczennic powiedziała mi o istnieniu tej platformy już jakiś czas temu, ale niestety zignorowałem ten sygnał. Morał taki, że trzeba bardziej słuchać uczniów.

Quizletu można używać zarówno na urządzeniach mobilnych jak i z poziomu komputera. Nauczyciel może tworzyć do 8 grup (w wersji darmowej). Uczniowie mogą dodawać zestawy do nauki słownictwa samodzielnie. Zestawy mogą być przenoszone pomiędzy grupami (wspaniałe rozwiązanie jeśli ktoś ma więcej niż jedną grupę, która korzysta z tych samych książek).

Uczniowie uczą się słownictwa samodzielnie w domu.

Na razie zdecydowałem, że wypróbujemy tę platformę na małej grupie dorosłych, którzy przygotowują się do egzaminu FCE. Zobaczymy jak im pójdzie i jakie są potencjalne problemy. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będziemy mogli wprowadzić to na większą skalę.

Więcej informacji już wkrótce.

czwartek, 19 stycznia 2017

Oksymorony - jak ich używać na lekcji

Pearson opublikował na swoim blogu listę najlepszych postów dla uczniów w 2016 roku. Przejrzałem i doszedłem do wniosku, że warto skorzystać szczególnie z wpisu o oksymoronach, czyli wyrażeniach wewnętrznie sprzecznych.

Dałem swoim uczniom do przeczytania ten wpis. Na najbliższej lekcji zrobię proste zadanie łączenia słów w wyrażenia. Połącz słowa z pierwszej listy ze słowami z drugiej listy.

big
act
organised
open
small

secret
baby
crowd
naturally
mess

Po połączeniu wyrażeń uczniowie wyjaśnią co one oznaczają i będą musieli napisać pytania zawierające te wyrażenia. Dalej będzie praca w parach, zadawanie pytań partnerowi i raportowanie przed resztą grupy co partner powiedział. Bardzo często ten schemat pojawia się na naszych kursach angielskiego co jest zresztą zgodne z naszą metodą.

Uczniowie, którzy przeczytali ten artykuł nie będą mieli problemu z połączeniem wyrażeń i późniejszym wyjaśnieniem ich znaczenia. Uczniowie, którzy nie przeczytali artykułu pożałują tego :)

środa, 18 stycznia 2017

Teach Your Monster to Read

Dzisiaj chciałem przedstawić wam portal dla dzieci do samodzielnej nauki czytania po angielsku. Portal jest przede wszystkim skierowany do sześciolatków i siedmiolatków:
teachyourmonstertoread.com

Ten portal został zaprojektowany z myślą o samodzielnej nauce czytania dla dzieci anglojęzycznych. Został mi polecony przez jednego z naszych nauczycieli, który pochodzi z Anglii. Napisałem już jakiś czas temu o tym na blogu naszej szkoły, więc nie będę się rozpisywał tutaj ponownie o tym jak on działa tylko tam was przekieruję.

Zaznaczę, że raczej nie jest to portal przeznaczony stricte dla nauczycieli do użytku w klasie. Chociaż z drugiej strony mogę się mylić i być może jeśli macie warunki i grupę/klasę, która będzie umiała to docenić to może warto spróbować z dziećmi trochę starszymi (8 lat?).

Przede wszystkim warto go polecać rodzicom dzieci do samodzielnej nauki w domu. Fachowo nazywamy to pedagogizacją rodziców, bo zachęcamy ich do angażowania się w proces nauczania.

poniedziałek, 16 stycznia 2017

Najtrudniejsze do wymówienia słowa w języku angielskim

Luke właśnie podesłał mi link do artykułu w The Independent o słowach z najtrudniejszą wymową w języku angielskim.

Wspaniały artykuł do poczytania dla uczniów na wyższych poziomach. Uświadamia jak bardzo dziwaczny potrafi być ten język.

Na kursach angielskiego w Blue Pencil uczniowie zawsze muszą zmierzyć się ze słowami o trudnej wymowie, wierszykami i łamańcami językowymi.

Snap - prosta gra o ogromnych możliwościach

Dzisiaj o grze edukacyjnej kupionej w jednym z moich ulubionych sklepów, gdzie wydaję ciężko zarobione pieniądze na pomoce dydaktyczne dla swoich uczniów. Ten sklep to Flying Tiger.

Raz na jakiś czas wybieram się tam, żeby kupić nowe gry, śmieszne ołówki lub kolorowanki dla dzieci i dorosłych (lub dziesiątki innych rzeczy).

Dawno temu natknąłem się na grę Snap i o niej dzisiaj wam opowiem. Snap w oryginale jest grą na refleks i spostrzegawczość z niewielką ilością mówienia. Jest to bardzo prosta gra składająca się tylko z kart ze śmiesznymi rysunkami. Często korzystam z niej podczas naszych kursów języka angielskiego.



Na kartach znajdziecie różne obrazki od zwierząt, poprzez potwora wcinającego ciasteczko, aż do słonia tańczącego na piłce plażowej.

1. Ćwiczenie czasów gramatycznych

Uczniowie losują jedną kartę ze stosu i mówią co na niej widzą np.: "A monster is eating a cupcake" (dla miłośników gramatyki: czas present continuous, słowo kluczowe "a"). Później nauczyciel pyta o to co stanie się za chwilę i co wydarzyło się przed chwilą. "The monster has just stolen the cupcake" (present perfect, słowo kluczowe "the"). "The monster is going to eat another cupcake" (be going to, słowo kluczowe "another", słowo kluczowe "the").

W ten sposób wykorzystuję obrazki, które sprawiają, że moja lekcja jest trochę bardziej atrakcyjna i jednocześnie ćwiczę gramatykę i mówienie. Podejście holistyczne w najlepszym wydaniu.

2. Słowa kluczowe

Drugi sposób wykorzystania tej gry jest równie ciekawy (a dla moich uczniów nawet ciekawszy). Każdy z uczniów ma przed sobą stertę zakrytych kart. Nikt nie zna kart ani swoich ani przeciwników. Grę zaczyna jeden z uczniów poprzez odkrycie karty na samej górze. Po nim uczeń po jego lewej odkrywa swoją wierzchnią kartę. Jeśli karty są różne od siebie to kolejny uczeń odkrywa swoją kartę i tak dalej. Jeśli jednak jakieś dwie karty są takie same (w puli jest po 4 identyczne karty każdego z kilkunastu obrazków) to uczeń który pierwszy to dostrzegł uderza w stół i krzyczy co widzi na karcie (elephant, strongman, monster etc.). Ten, który pierwszy uderzył w stół ma prawo spróbować przejąć karty mówiąc poprawne zdanie. Tu jest wiele możliwości, w zależności co chcecie z nimi przećwiczyć: There are 2 monsters./These are 2 monsters/I can see 2 monsters/This is one monster and this is another monster etc). Najważniejsze jest żeby zdania zawierały wyrazy kluczowe (this/these/there/another/can).

Tak właśnie pracuję nad gramatyką: używam jej na lekcjach co jest zgodne z zasadami metodycznymi w Blue Pencil. Jeśli uczniowie nie słyszeli nigdy o Present Perfect to można podać im dwa, trzy zdania przykładowe i niech sami rozpracowują jakie są zasady tworzenia zdań w tym czasie. Oczywiście jest to proces dłuższy i bardziej frustrujący, ale ta wiedza na pewno zostanie na dłużej niż przy użyciu tradycyjnego PPP (fuj).

wtorek, 10 stycznia 2017

Gry edukacyjne Regipio

Czy czujesz czasami, że brakuje ci pomysłów na uatrakcyjnienie kolejnej lekcji angielskiego? Jednocześnie nie chcesz marnować czasu na tworzenie kolejnych gier i zadań znalezionych w Internecie? Może gry edukacyjne Regipio są dla ciebie?

We wrześniu kupiliśmy cały zestaw gier językowych od firmy Regipio i po kilku miesiącach dość intensywnego użytkowania muszę przyznać, że większość z nich jest bardzo przydatna. Wykorzystujemy je zarówno na naszych kursach angielskiego dla dzieci jak i na niektórych kursach angielskiego dla dorosłych.

Dzisiaj chciałbym napisać o 3 najciekawszych grach:


Gra, której zasady oparte są na popularnej grze Tabu. Musicie opisać jakieś słowo tak, aby członkowie drużyny je odgadli. Nie możecie używać 3 słów wymienionych poniżej. Świetnie rozkręca atmosferę w grupie i zdecydowana większość uczniów bardzo dobrze się bawi jednocześnie mówiąc po angielsku.

Oczywiście, nie obyło się bez krytycznych uwag. Jedna z dorosłych uczennic stwierdziła, że nie chce w to grać bo czuje zbyt dużą presję. To jest raczej moja wina a nie wina gry jeśli nakręciłem za bardzo emocje.

Wielu uczniów regularnie błaga mnie, żebyśmy znowu zagrali w tę grę.


Po wiele mówiącej nazwie gry już pewnie domyślacie się, że jej celem jest uczenie się gramatyki. Zaletą tej gry jest oparcie jej na słowach kluczowych. To znaczy, że uczniowie nie muszą zapamiętywać abstrakcyjnych dla nich regułek. Skupiają się na słowach kluczowych dla poszczególnych czasów. Jeśli widzę np.: "now" to wiem, że muszę powiedzieć zdanie w czasie Present Continuous.

Oczywiście to jest pewne uproszczenie, ale działa!


Znowu tytuł powie wam dość precyzyjnie co jest głównym celem tej gry.
Może słowo "gra" jest tu trochę na wyrost, bo raczej nie ma tutaj elementu rywalizacji. W grupach, które tego używały pojawiły się raczej elementy współpracy.


Głównym zadaniem jest ułożenie tabeli czasowników nieregularnych według zasugerowanych wzorów. Czasowniki nieregularne mają kształt pasujących do siebie puzzli.

wtorek, 3 stycznia 2017

Druga edycja podręczników Outcomes - nowa jakość w edukacji?

Chciałbym napisać kilka słów o podręcznikach Outcomes (2nd edition), których używamy w Blue Pencil do uczenia dorosłych. Muszę przyznać, że jestem nimi zachwycony z 3 głównych powodów:

1. Są stworzone według zasad Lexical Approach, a więc bogactwo słownictwa i łączenie słownictwa i gramatyki w jedno.
2. Mają mnóstwo dodatkowych materiałów do wzbogacenia lekcji, z których mogą korzystać uczniowie i nauczyciele dostępnych online.
3. Mają piękną szatę wizualną dzięki współpracy z National Geographic.

Jedyną zmianą na minus w porównaniu z poprzednią edycją, którą zauważyłem jest brak Vocabulary Builder (czyli słowniczka zawierającego definicje i kolokacje) w wersji drukowanej i zastąpienie jej wersją elektroniczną na stronie. Tu prawdopodobnie powodem jest obniżenie kosztów wydruku i przerzucenie ich na użytkowników, czyli szkoły i uczniów.

Po 4 miesiącach użytkowania mogę polecić. Jeśli będę miał kolejne obserwacje to na pewno się nimi podzielę.

niedziela, 1 stycznia 2017

George Carlin wita w 2017 roku

Witam wszystkich na moim blogu w 2017 roku.

Siedzę tutaj i myślę czym podzielić się z wami po 10 latach kariery nauczycielskiej.

Chciałbym zacząć od czegoś pozytywnego, więc wklejam link do filmu, na którym George Carlin miażdży eufemizmy. Film o angielskich eufemizmach jest raczej dla starszej publiczności (dorośli i młodzież przynajmniej licealna). Zawiera chyba tylko jedno słowo na f, więc jeszcze daje radę.

Co nauczyciele angielskiego mogą zrobić z tym filmem?

Przede wszystkim warto go obejrzeć i pośmiać się z naszych amerykańskich przyjaciół. Potem możemy dojść do gorzkiej konkluzji, że w sumie nie jesteśmy tacy różni.

Kiedy przebrnąłem przez etap samokrytyki naszedł mnie pomysł, żeby wykorzystać ten film na moich kursach angielskiego (pracuję w Blue Pencil na warszawskim Bemowie). Wpadłem na pomysł, żeby moi uczniowie przećwiczyli wychwytywanie pojedynczych słów, więc zrobiłem listę słów i kazałem im wychwycić eufemizmy, których używa George np:

die _________ (odpowiedź: pass away)

Pomysł spodobał się większości moich uczniów i raczej nie było problemów z odrobieniem takiej pracy domowej.

Mój kolega - Andy - wpadł na jeszcze inny pomysł. Może nawet lepszy. Napisał zdania zawierające odpowiedniki eufemizmów (ktoś może wie jak to powiedzieć jednym słowem?) i kazał uczniom je "przetłumaczyć" na politycznie poprawną wersję.

Na pewno można zrobić dużo więcej z tym filmem. Jeśli macie pomysły to podzielcie się nimi w komentarzach.